Orzeł Pawonków
Orzeł Pawonków Gospodarze
1 : 2
0 2P 1
1 1P 1
Liswarta Lisów
Liswarta Lisów Goście

Bramki

Orzeł Pawonków
Orzeł Pawonków
Pawonków
90'
Widzów: 300
Liswarta Lisów
Liswarta Lisów
15'
Nieznany zawodnik
88'
Nieznany zawodnik
rzut karny

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Orzeł Pawonków
Orzeł Pawonków
Liswarta Lisów
Liswarta Lisów
Brak danych


Skład rezerwowy

Orzeł Pawonków
Orzeł Pawonków
Numer Imię i nazwisko
77
Damian Byczek
35
Mateusz Cioch
roster.substituted.change 85'
33
Eryk Wesołowski
roster.substituted.change 46'
13
Karol Koza
roster.substituted.change 75'
Liswarta Lisów
Liswarta Lisów
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Orzeł Pawonków
Orzeł Pawonków
Imię i nazwisko
Szymon Mlynek Trener
Liswarta Lisów
Liswarta Lisów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Orzeł Pawonków

Utworzono:

07.08.2017

Dnia 6 sierpnia zespoły Orła Pawonków i Liswarty Lisów zmierzyły się w 1 rundzie Pucharu Polski w podokręgu Lubliniec. Faworytem w tym spotkaniu był zespół przyjezdnych z Lisowa, gdyż nie tak dawno, bo w zeszłym sezonie rozgrywał on swoje mecze w Klasie Okręgowej.

Początek spotkania lepiej zaczyna zespół Liswarty, próbując szybko zdobyć bramkę. Orzeł po pierwszych minutach jest nieco wystraszony wyżej notowanego rywala, przez co zespół przyjezdnych może dość swobodnie rozgrywać piłkę. Po nieco ponad kwadransie gry jeden z zawodników Lisowa dostaje sytuację sam na sam z bramkarzem Orła, początkowo bramkarz broni uderzenie, jednak piłka na nieszczęście zawodników gospodarzy trafia ponownie pod nogi napastnika, a ten z pełnym spokojem umieszcza piłkę w pustej już bramce. Stracona bramka zadziałała motywująco na zawodników Pawonkowa, gdyż zaczęli oni stwarzać sobie bardzo groźne sytuacje strzeleckie. W 35 minucie po jednej z akcji Orła, na lewym skrzydle faulowany jest jeden z zawodników. Do wykonania stałego fragmentu gry podchodzi Rufin Rojek, który wrzuca idealnie piłkę w pole karne Liswarty, a tam najwyżej w górę wybija się Szymon Mlynek, który strzałem przy słupku bramki wyrównuje stan meczu. Pozostała część pierwszej połowy to głównie gra w środku pola i od czasu do czasu stwarzane sobie sytuacje bramkowe. Po jednej z takich sytuacji na 30 metrze od własnej bramki bardzo groźnie faulowany jest bramkarz Orła. Po kilku minutach opatrywania go, daje on radę dograć pierwszą połowę do końca. Ta część gry kończy się wynikiem 1-1, jednak oba zespoły stworzyły sobie sytuacje, które mogły dać prowadzenie jednej z ekip. Delikatną przewagę w 1 połowie miał zespół Liswarty Lisów.

W przerwie okazuje się, że kontuzja bramkarza Orła nie pozwala mu na dalszą grę, przez co grający dotychczas w polu Marcel Kaczmarzyk zastępuje go na bramce, a w miejsce Patryka Szafarczyk pojawia się Eryk Wesołowski. Drugą połowę zespół gospodarzy zaczyna zdecydowanie lepiej jak pierwszą, gdyż od samego początku nawiązuje walkę z zespołem Liswarty, mało tego, zespół Orła stwarza sobie dużo groźniejsze sytuacje. Przyjezdni z Lisowa wyprowadzali bardzo groźne kontrataki, jednak świetnie w dzisiejszym spotkaniu spisywała się obrona Orła, która nie dopuszczała napastników do oddawania skutecznych strzałów. W obu zespołach dokonywano zmian, a gra cały czas stała na bardzo wysokim poziomie. Oba zespoły miały pretensje do sędziego, o podejmowanie błędnych decyzji, jednak cały czas Orzeł i Liswarta starały się grać swoje. W 88 minucie, gdy licznie zgromadzeni kibice myślami byli już przy dogrywce, jeden z zawodników Liswarty faulowany jest w polu karnym Orła i na 2 minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry sędzia dyktuje rzut karny. Bramkarzowi Orła po strzale zabrakło bardzo niewiele, gdyż miał piłkę na rękawicach, ale tej udało się wpaść do bramki i to Liswarta cieszyła się najpierw ze zdobytego gola, a kilka minut później z awansu do kolejnej rundy. Możemy po spotkaniu pochwalić oba zespoły, za świetne widowisko i walkę do samego końca.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości